Zaznacz stronę

No i zaczęło się!

Końcówka ubiegłego roku obfitowała w komentarze związane z nową ustawą. Tą samą, która zaczęła obowiązywać od początku Nowego Roku.

Zgodnie z zapowiedziami, miało być pięknie i bogato.

Wyszło jak zwykle!

Pytań i wątpliwości jest jednak jakby więcej. Nie na wszystkie są odpowiedzi. Wszak trwają prace nad zmianami ustawy. Rozporządzeniami! Zaiste jest to pionierskie rozwiązanie.

Tak więc przybywa obecnie przedsiębiorca do biura rachunkowego i pyta:

  1. Co z tą składką zdrowotną? Czy to nowa danina?
  2. A co z tą ulgą? Jedną i drugą?
  3. Czy powinienem zmienić opodatkowanie?
  4. Czy powinienem dalej prowadzić działalność?
  5. Co robić????

Trudno ogarnąć chaos!

Przywrócenie starego stanu i czasowe przesunięcie stosowania przepisów Polskiego Ładu o co najmniej rok (choć chciałoby się powiedzieć….), byłoby najmniej szkodliwym rozwiązaniem. Ale na to raczej liczyć nie można.

Było kiedyś całe stado dowcipów zaczynających się od „przychodzi baba do lekarza”. Może i mało śmiesznych, ale w obliczu wykreowanego przez Polski Ład przychodzenia zagubionych przedsiębiorców do zagubionych doradców, zasługujących na wspomnienia wywołujące uśmiech.