Wszyscy pamiętamy dowcipy (już trochę „suchary”) o babie i jej humorystycznych wizytach u lekarza. Nikt jednak nie miał pojęcia, że wraz z Polskim Ładem powstawać będą mogły (choć wcale nie śmieszne) opowieści o klientach biur rachunkowych, którzy liczą na to, że ktoś ten „ład” opanował. Księgowi, na których spoczywa ów obowiązek, dwoją się i troją, by nie tylko przystępnie wyjaśnić, ale i umiejętnie sprostować wyjaśnienia, gdy okazuje się, że są już nieco nieświeże. Raz wprowadzony „ład” bowiem ciągnie za sobą nieustanne poprawki do poprawek. Księgowi więc muszą być obecnie przede wszystkim czujni! I mieć sporo czasu wolnego (na brak którego zawsze narzekali), by śledzić zmiany i informować o nich przedsiębiorców. W swej walce z czasem wspierani są przez organizatorów licznych webinariów. Część z nich jest darmowa (nie licząc czasu), jak w przypadku tych organizowanych przez ZUS. Część płatna (słono) jak w przypadku proponowanych przez US. Proponują je firmy szkoleniowe i doradcy podatkowi. Pozostaje tylko pytanie, czy uczestniczenie w nich w poniedziałek nie okaże się mało przydatne w piątek tego samego tygodnia. Ustawodawca bowiem ciągle pracuje nad ulepszeniem porządku, który w końcu miał nastać!
Drodzy przedsiębiorcy! Staramy się sprostać nie tylko Waszym oczekiwaniom- co jest i pozostaje dla nas priorytetem!, ale także wymogom stawianym nam przez Ustawodawcę. I czekamy na chwilę, kiedy przedsiębiorca przychodzący do nas będzie mógł skupić się na prowadzeniu firmy, a nie na przeskakiwaniu rzucanych mu pod nogi kłód.
Czego Wam i sobie życzymy!
Drodzy przedsiębiorcy! Staramy się sprostać nie tylko Waszym oczekiwaniom- co jest i pozostaje dla nas priorytetem!, ale także wymogom stawianym nam przez Ustawodawcę. I czekamy na chwilę, kiedy przedsiębiorca przychodzący do nas będzie mógł skupić się na prowadzeniu firmy, a nie na przeskakiwaniu rzucanych mu pod nogi kłód.
Czego Wam i sobie życzymy!